kpb

Krakowski Festiwal Filmowy - Kino wyobraźni

Jubileuszowy cykl Krakowskiego Festiwalu Filmowego, cz. IV - KINO WYOBRAŹNI

Nim nadejdzie 50. edycja Krakowskiego Festiwalu Filmowego...

zapraszamy na 7 comiesięcznych pokazów filmów, które przyczyniły się do fenomenu imprezy.

W styczniu:

KINO WYOBRAŹNI
- Kino Pod Baranami: czwartek, 28 stycznia 2010, godz. 19.10

Od pierwszej edycji festiwalu w konkursowe szranki stawały filmy animowane i dokumentalne. I choć dokument ostatnimi laty dominuje, to szeroko pojęte kino wyobraźni nadal jest znakiem jakości prezentowanych w Krakowie tytułów, niejako ponad gatunkami. Bo i niektóre z tych dzieł trudno gatunkowo zdefiniować. To kino autorskie, skala talentu twórców powoduje, że po latach nie zapominamy o kinie Wiszniewskiego czy Szulkina. Dziś wracamy do filmów, bez których trudno byłoby sobie wyobrazić krakowski seans i w roku 1963, i 1981, ale także w nowym XXI wieku.

W programie:

LABIRYNT
reż. Jan Lenica, Polska 1962, 14’
- Złoty Smok 1963
To jeden z najbardziej rozpoznawalnych i utytułowanych filmów polskich. W ankiecie festiwalu w Annecy (1973) znalazł się w pierwszej piątce najlepszych animacji świata. Filozoficzna refleksja o wędrówce uskrzydlonego człowieka w labiryncie strasznego i fascynującego zarazem miasta. Lenica został w roku 1999 laureatem krakowskiego Smoka Smoków za całokształt twórczości.

DZIEWCĘ Z CIORTEM
reż. Piotr Szulkin, Polska 1975, 14’
- Nagroda FIPRESCI 1976
Twórca polskiego science fiction jeszcze przed swą słynną fabularną tetralogią. Zafascynowany kulturą ludową tworzy dwa kapitalne dzieła, które niezwykle udanie trawestują ludowe ballady: Dziewcę z ciortem i Oczy uroczne. Pierwsze z nich stało się wydarzeniem w Krakowie, a ballada o Kasi, co zeszła na złą drogę i w piekle musi odpokutować swe grzechy, nie pozostawiła nikogo obojętnym.

OSTRY FILM ZAANGAŻOWANY. NON CAMERA
reż. Julian Józef Antonisz, Polska 1979, 7’
- Brązowy Smok, Złoty Lajkonik 1980
Krakowianin. Tego twórcy nie można było podrobić. Rysował i malował bezpośrednio na taśmie filmowej, sam pisał muzykę. Jego kroniki noncamerowe robiły furorę nie tylko w Polsce. W ostro zaangażowanej balladzie bronił w prześmieszny sposób kulturotwórczej roli likwidowanych okrągłych kiosków ulicznych, które – o dziwo – wróciły w ostatnich latach na krakowski rynek.

ELEMENTARZ
reż. Wojciech Wiszniewski, Polska 1976, 8’
- Złoty Lajkonik oraz Nagroda za muzykę i oprawę plastyczną, Specjalny Dyplom Honorowy, Srebrny Smok za zdjęcia, Nagroda FIPRESCI 1981
Deszcz nagród dla Elementarza i Stolarza, filmów wyprodukowanych w 1976 roku i położonych na półkach, spadł na genialnego twórcę tuż po jego śmierci, podczas bodaj najciekawszego festiwalu czasów komuny. Zachłyśnięcie wolnością czuło się wówczas w każdym kąciku kina Kijów, a szczególnie podczas projekcji tej bezpardonowej wiwisekcji stanu świadomości Polaka lat 70.

FILM ANIMOWANY
reż. Alexander Sroczyński, Polska 1982, 19’
- Brązowy Lajkonik 1983
Krakowianin. Nim wyjechał za ocean, zaznaczył swoją obecnością kilka edycji festiwalu i jako niepowtarzalny autor, i jako sprawca poza ekranowych wydarzeń, przemierzając choćby foyer kina Kijów w stroju arabskiego szejka i ciągnąc na łańcuchu swą poddaną. Film animowany to jego artystyczne credo pełne sarkastycznego i absurdalnego humoru, to fantastyczna żonglerka gagami i cytatami z przeciwstawnych gatunków filmowych.

AŻIOTAŻ BILETÓW NA CZAS
reż. Alina Skiba, Polska 1984, 20’
- Nagroda za oprawę plastyczną dla Aliny Skiby, Nagroda za muzykę dla Zygmunta Koniecznego 1985
W odpychająco szarym roku orwellowskim powstaje film, który jest gejzerem wolności artystycznej. Adaptacja prozy Brunona Schulza podbija Europę, zdobywając Grand Prix na najbardziej renomowanym festiwalu filmów krótkich w Clermont-Ferrand. To małe arcydzieło kongenialnie przenosi słowo autora z Drohobycza w sferę obrazów i muzyki. Na ekranie Kazimierz, którego już nie ma.

DOTAŃCZYĆ MROKU
reż. Andrzej Warchał, Polska 1986, 10’
- Brązowy Lajkonik 1987
Krakowianin, legendarny artysta Piwnicy Pod Baranami, był twórcą osobnym. Jego filmy to na ogół metaforyczne refleksje o ludzkiej egzystencji. Także i ten zatrzymuje się nad losem człowieczym, taniec stanowiąc metaforą życia - od narodzin aż po kres. Jak często u tego reżysera muzyczne rondo Zygmunta Koniecznego porządkuje sekwencje w nawracające obrazy.

REFRENY
reż. Wioletta Sowa, Polska 2007, 13’
- Srebrny Smok, Srebrny Lajkonik, Nagroda FIPRESCI 2008
Krakowianka. Deszcz nagród w Krakowie i triumfalny pochód po festiwalach świata potwierdził rangę krakowskiej szkoły animacji i tej spod znaku SFA, i tej pod auspicjami ASP. Miniatura poetycka o kobiecie w trzech postaciach, utkana misternie z ziaren piasku, muzyki i szeptu, gdzie niczym proustowskie magdalenki, powracają obrazy ułożone w splot życia.

Czas trwania pokazu: 105’


BILETY:

normalne
- 12 zł
ulgowe - 10 zł

archiwum