Happy End - pokaz przedpremierowy
HAPPY END (reż. Michael Haneke)
- pokaz przedpremierowy
środa, 22 listopada 2017, godz. 19.00
Kino Pod Baranami
Konsulat Generalny Austrii w Krakowie zaprasza w październiku i listopadzie do udziału w trzeciej edycji Dni Austrii. W programie wydarzeń promujących austriacką kulturę, historię i sztukę w Polsce, znalazły się m.in. wystawy, wykłady, spektakle teatralne, koncerty i prezentacje książek. W ramach Dni Austrii, 22 listopada, zapraszamy na specjalny, przedpremierowy pokaz filmu Happy End - najnowszego dzieła Michaela Haneke, jednego z najbardziej cenionych austriackich reżyserów.
Legenda austriackiego kina, Michael Haneke (Funny Games, Biała wstążka) przedstawia opowieść o bogatej rodzinie mieszkającej we francuskim Calais. Akcja filmu trwa zaledwie kilka dni, podczas których na jaw wychodzą długo skrywane sekrety, stawiające bohaterów w obliczu katastrofy. Happy End to prawdziwie mroczna satyra na życie europejskiej burżuazji i przenikliwy komentarz na temat przyszłości Zachodu w ogóle. W rolach głównych wystąpiła jedna z ulubionych aktorek reżysera, Isabelle Huppert oraz Jean-Louis Trintignant. To ich czwarty wspólny film oraz drugie, po obsypanej nagrodami Miłości, spotkanie pod okiem austriackiego mistrza.
Polską premierę filmu zaplanowano na 19 stycznia 2018 roku.
Pełny program Dni Austrii 2017 można znaleźć na stronie Konsulatu Generalnego Austrii w Krakowie.
BILETY: 25 zł
O FILMIE:
HAPPY END | HAPPY END
reż. Michael Haneke, Austria/Francja/Niemcy, 108'
MFF w Cannes 2017: konkurs główny
FF w Monachium 2017: nominacja do nagrody dla najlepszego filmu zagranicznego
FF w Sydney 2017: nominacja do nagrody dla najlepszego filmu
Pod najbardziej ironicznym z tytułów w dorobku Haneke kryje się jeden z najbardziej intrygujących filmów tego twórcy, rzecz ostra jak spojrzenie Jean-Louis Trintignanta. Z jednej strony to przegląd ikonicznych motywów pojawiających się w kinie Austriaka (międzypokoleniowy konflikt, straszni mieszczanie, dysfunkcyjna rodzina, przemoc, której ofiary zjawiają się w najmniej spodziewanym momencie, starość, władza technologii). Z drugiej zaś to brutalna diagnoza stawiana Europie (w sposób, przyznajmy, szokujący, ale i zabawny). To także elektryzujące ekranowe spotkanie Haneke'owskich gwiazd: Isabelle Huppert gra głowę bogatej rodziny, natomiast Jean-Louis Trintignant jej planującego samobójstwo ojca. Żyjącą w Calais (przypomnijmy, że to miejscowość, która stała się symbolem uchodźczego kryzysu) rodzinę burżujów w ciągu kilku dni spotyka seria katastrof, wiodąca Laurentów ku upadkowi. W tę samą stronę zmierza niewątpliwie dysfunkcyjny, pozbawiony empatii i witalności Zachód. Co w takim razie oznacza tu happy end?
źródło: www.nowehoryzonty.pl
ZWIASTUN:
PARTNER: